Dzień dobry albo dobry wieczór!
Tworzenie mojego longboarda zaczęło się od tego, że dałem pojeździć i porobić parę sztuczek Adrianowi (pozdrawiam...). No i niefortunnie tak wykonał podskok, że złamał nosek starej deski. Ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło!
Złamana deska przeleżała jakiś tydzień, cobym od niej po tym tygodniu odkręcił trucki wraz z kółkami. Wtedy pojawił się pierwszy plan stworzenia longboarda. Podczas sprzątania piwnicy zdjąłem ze ściany starą półkę na narzędzia, której używał mój dziadek jeszcze jak mnie w planach nie było. Po przeselekcjonowaniu tego co na tej półce się znajdowało, rozebrałem tę konstrukcję, a składała się między innymi z dwóch masywnych sklejek długich na metr. :-) Odłożyłem je na bok
Znów czas mijał, ponieważ rozmyślałem, czy opłaca się inwestować w te wszystkie materiały do wykończenia całego decku. Ale się przekonałem. W lokalnym sklepie budowlanym po 30 min dyskusji z pracownikami, na temat tego jaki klej kupić do sklejenia deski longboardu, kupiłem w końcu klej AllFix i skleiłem dwie sklejki. (klej, klej, klej... tak wiem). Oparłem je z dwóch krańców na lekkim podwyższeniu, a na środku położyłem metalowy kontener z żelastwem. Co sprawiło, że deska ma teraz lekko wypukły kształt. Po 24h gdy klej już chwycił, wywierciłem 8 otworów, przykręciłem trucki i poszedłem na jazdę testową. Na takiej wielkiej prostokątnej półce wyglądałem trochę komicznie, ale nie mogłem się doczekać efektu :D
Z internetu pobrałem zdjęcia Boosted Board i na jej wzór wykonałem szablon, który następnie wydrukowałem i naniosłem na deskę. Pożyczyłem o taty wyrzynarkę i wyciąłem wymarzony kształt :D Wyglądała świetnie, więc poszliśmy do parku ją przetestować! Było genialnie!
Jednak, padał deszczyk, a deska cała nasiąkła wodą. Postanowiłem zabezpieczyć ją lakierobejcą oraz przykleić bordowy papier ścierny P80 klejem w sprayu, tak jak na każdej desce. To sprawiło, że jest bardziej wodoodporna i bardziej stabilna. Kupiłem też do niej łożyska... które okazały się kompletnie do dupy, ponieważ tylko spowalniały ją... nevermind
Teraz czekam tylko aż zdobędę fundusze na nowe, większe kółka, ponieważ te 50mm od deskorolki nie wyrabiają presjii i BĘDĘ ŚMIGAŁ!
Pozdrawiam, do zobaczenia na trasie!
PS Dzięki @Adrian i @Jasiek z pomoc ;-)
Tworzenie mojego longboarda zaczęło się od tego, że dałem pojeździć i porobić parę sztuczek Adrianowi (pozdrawiam...). No i niefortunnie tak wykonał podskok, że złamał nosek starej deski. Ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło!
Zaraz po wycięciu kształtu <3
Złamana deska przeleżała jakiś tydzień, cobym od niej po tym tygodniu odkręcił trucki wraz z kółkami. Wtedy pojawił się pierwszy plan stworzenia longboarda. Podczas sprzątania piwnicy zdjąłem ze ściany starą półkę na narzędzia, której używał mój dziadek jeszcze jak mnie w planach nie było. Po przeselekcjonowaniu tego co na tej półce się znajdowało, rozebrałem tę konstrukcję, a składała się między innymi z dwóch masywnych sklejek długich na metr. :-) Odłożyłem je na bok
Znów czas mijał, ponieważ rozmyślałem, czy opłaca się inwestować w te wszystkie materiały do wykończenia całego decku. Ale się przekonałem. W lokalnym sklepie budowlanym po 30 min dyskusji z pracownikami, na temat tego jaki klej kupić do sklejenia deski longboardu, kupiłem w końcu klej AllFix i skleiłem dwie sklejki. (klej, klej, klej... tak wiem). Oparłem je z dwóch krańców na lekkim podwyższeniu, a na środku położyłem metalowy kontener z żelastwem. Co sprawiło, że deska ma teraz lekko wypukły kształt. Po 24h gdy klej już chwycił, wywierciłem 8 otworów, przykręciłem trucki i poszedłem na jazdę testową. Na takiej wielkiej prostokątnej półce wyglądałem trochę komicznie, ale nie mogłem się doczekać efektu :D
Z internetu pobrałem zdjęcia Boosted Board i na jej wzór wykonałem szablon, który następnie wydrukowałem i naniosłem na deskę. Pożyczyłem o taty wyrzynarkę i wyciąłem wymarzony kształt :D Wyglądała świetnie, więc poszliśmy do parku ją przetestować! Było genialnie!
Jednak, padał deszczyk, a deska cała nasiąkła wodą. Postanowiłem zabezpieczyć ją lakierobejcą oraz przykleić bordowy papier ścierny P80 klejem w sprayu, tak jak na każdej desce. To sprawiło, że jest bardziej wodoodporna i bardziej stabilna. Kupiłem też do niej łożyska... które okazały się kompletnie do dupy, ponieważ tylko spowalniały ją... nevermind
Podczas malowania
Teraz czekam tylko aż zdobędę fundusze na nowe, większe kółka, ponieważ te 50mm od deskorolki nie wyrabiają presjii i BĘDĘ ŚMIGAŁ!
Pozdrawiam, do zobaczenia na trasie!
PS Dzięki @Adrian i @Jasiek z pomoc ;-)